środa, 5 października 2011

Burza to czy bulka

Podczas ostatniej burzy, która miała miejsce tydzień przed maratonem w Berlinie tzn. 17 września (dobra data na TAKA burze) Janek wyraźnie zafascynował się chmurami, wylądowaniami atmosferycznymi (ich forma dźwiękową i wizualna). Grzmot i Piorun nie są mu już obcy. Burza mieszka za szyba w drzwiach balkonowych. Załączymy zdjęcie na którym Janek wskazuje gdzie mieszka burza. Jeśli chcesz posłuchać co Janek wie na ten temat, zadzwoń.

Wracając do tematu, różnica miedzy burza a bułką (oprocz oczywistych efektów towarzyszących) jest taka, ze bula to burza, a buka nadaje sie do jedzenia (am) w każdej chwili.


Brak komentarzy: