piątek, 29 stycznia 2010

Kubek Niekapek


Mama trafiła w 10 przynosząc do domku nowy sprzęt. Technika picia z kubka z rurką została zaprezentowana przez mamę i następnie przyswojona przez Janka. Herbatka smakuje wyśmienicie, podobnie woda i soczek z jabłek. Bottoms Up!!!

niedziela, 24 stycznia 2010

Panie pilocie dziura w samolocie


Wizyta w chmurach. Z ramion ojca widać dalej. Tata pewnie będzie się musiał przejechać do Anglii zaprojektować sprężarkę do nowego silnika RR. Po długiej przerwie przyjdzie sobie pewnie przypomnieć english-weather and english-food. Wcale mu się to nie podoba!!! Tymczasem Janek bada budowę jednopłata, prawdopodobnie kąt natarcia śmigła był nie tak, takie rzeczy się czuje.

sobota, 23 stycznia 2010

Skyping is Cool


You can skype me at jasiek-mrowek. Chicirowsta!!!

Po marchewce kolej na dynie


Nie, nie to nie Halloween. W jadłospisie Janka, przyszła kolej na Dynie oczywiście że "Bio". Jeśli chodzi o kolor to zdecydowaliśmy z Tatą, że póki co zostaniemy przy marchewkowym. Dyniowy brzmi nieco głupio. Co innego zupka z dyni, przysznota, Tata zjadł co nieco, szczypta soli i jest Gitt. Poprzez bloga i Tatę Janek wysyła komunikat do wszystkich 7-miesięczników, " Eat the Dynia, Man!"

The Rak is Back


Święta daleko za nami. Po powrocie do Berlina wszyscy czekali na sobotę i dużą wodę. Pan instruktor Daniel orzekł, że czas już najwyższy aby Janek poznał uroki podwodnego świata i po raz pierwszy przy asekuracji taty, dał nura. Po głośnym odliczaniu i podskokach w wodzie, patrzac Jankowi w oczka , zanurzyliśmy się na dwie sekundy. Chwile później, Janek był już pod woda po raz drugi. Tym razem oczy i usta zamknęły się już podczas odliczania do trzech. Tak szybko uczą się tylko dzieci.