środa, 16 lutego 2011

Pierwszy warsztat Janka

Gwiazdka przyniosła na plecach Jankowi warsztat małego mechanika. Wśród rozmaitości można tu znaleźć: różne elementy konstrukcyjne, śrubki, nakrętki, klucze, srubokręty, kombinerki, żabki, itp. Jesli by mieszkac w Polsce z 60 lat temu, można by założyć, ze Janka może spotkać jakaś prezydencka przygoda w przyszłości. Ciężko tacie określić potencjalny wpływ takiego warsztatu na przyszłość Janka w Germanii. Być może, pewną wskazówką dla narodu francuskiego jest fakt, że w pierwszych minutach po rozpakowaniu pudełka tata rozklekotał żabkę (zepsuł). Prawdopodobnie uniemożliwiając Jankowi hydrauliczna przygode w przyszłosci. Bo czym skorupka za mlodu ...

Gimnastyka

Janek zaczął chodzić w sobotę rano na salę gimnastyczną. Taki dodatek do niedzielnego basenu. Sport to zdrowie. Na razie największa popularnością cieszy się ławeczka podwieszona na drabinkach (na którą najpierw należy się wczołgać a później zsunąć w dół), skrzynie z których można skakać na gruby materac albo na inne dzieci, i uchwyty do wymyków na których chętnie pohuśtał by się tata, może kiedyś?

Postrzyrzyny

Tata zmiekl i zamist czekać do siódmych urodzin, wziął w rękę maszynkę i skrócił synowi włoski do 2 cm. Wynik zaskoczyl mamę tatę i samego Janka również. Cos jakis ten koleś w lustrze inny niż zawsze. Swoja droga wujek Rysio twierdzi ze Janek już powinnien byc świadomy swojej osobowości, tzn, tego ze kolo w lustrze to jedynie odbicie jego samego. Jako test mozna narysować dziecku na buzi kropkę, jesli zacznnie zmazywac sobie, a nie odbiciu lustrzanemu, to test został pozytywnie zaliczony.